Przedstawiciele ostrowskich rad osiedli, zainteresowani mieszkańcy i pracownicy spółek komunalnych wzięli udział w wyjeździe studyjnym do Konina, gdzie na miejscu zapoznali się z działalnością i oddziaływaniem na środowisko pracującej tam od siedmiu lat spalarni odpadów komunalnych. To jeden z etapów kampanii informacyjnej miasta, przygotowującej do powstania podobnej instalacji w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak powiedział Marek Karolczak, prezes Centrum Rozwoju Komunalnego w Ostrowie Wielkopolskim, głównym celem wyjazdu było zapoznanie mieszkańców z technologią i wpływem na środowisko konińskiej instalacji spalania odpadów komunalnych.
– Myślę, że po przejściu całej instalacji technologicznej, po jej obejrzeniu, możemy stwierdzić, że tego typu instalacja nie ma szkodliwego wpływu na otoczenie, emisję gazów cieplarnianych i bezpośrednio na mieszkańców z nią sąsiadujących. To, co mogliśmy tutaj zobaczyć jest czyste, bezpieczne i nie ma tu hałasu. To wszystko mogliśmy tutaj zobaczyć.
Zdaniem prezesa Marka Karolczaka, Ostrów może sporo skorzystać z konińskich doświadczeń.
– Przekonaliśmy się, że instalacja termicznego przetwarzania odpadów jest absolutnie bezpieczna i korzystna dla mieszkańców. Dzięki spalarni, na wysypisko trafiają głównie odpady budowlane i tym podobne, bo reszta jest przetwarzana, dając ciepło i prąd. Podobnie chcemy zrobić w Ostrowie – dodaje prezes Karolczak.
W Koninie od 2015 roku działa Zakład Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych, zabezpieczający potrzeby 36 samorządów okręgu konińskiego, zamieszkiwanego przez 370 tys. osób. Zastosowana tam spalarnia przygotowana jest do przetwarzania termicznego 94 tys. ton odpadów rocznie wytwarzając przy tym do 135 GJ ciepła do miejskiego systemu ciepłowniczego oraz 47 tys. MWh energii elektrycznej, wprowadzonej do sieci krajowej.
Jak podkreśla dyrektor techniczna Miejskiego Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Koninie Elżbieta Streker-Dembińska, instalacja termiczna dobrze spełnia swoje zadania.
– Po siedmiu latach użytkowania spalarni możemy powiedzieć, że widzimy z tego powodu o wiele więcej korzyści, niż kłopotów. Na pewno korzyścią jest to, że mieszkańcy nie mają drastycznie podnoszonych kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów. Ponadto, my nie trujemy środowiska, bo wszystko odbywa się pod stałą kontrolą, nadzorem i trzymamy się standardów. Kłopoty oczywiście też są, bo trzeba wydawać pieniądze na utrzymanie instalacji w dobrym stanie, trzeba dbać o wszystkie urządzenia pomiarowe, oczyszczające, ale korzyści na pewno przeważają.
Pod wrażeniem działania instalacji byli również inni uczestnicy wyjazdu z Ostrowa.
– To coś niesamowitego, że jesteśmy w pobliżu spalarni, a tu kompletnie nie czuć, że spala się tu śmieci z 36 gmin. Uważam, że taki wyjazd jest bardzo ciekawy i warto żeby z niego skorzystali ci, którzy mają wątpliwości. Można zobaczyć, że taka instalacja jest potrzebna, bo produkuje ciepło, prąd, utylizuje śmieci, a przede wszystkim jest absolutnie bezpieczna dla mieszkańców – mówi Seweryn Kaczmarek ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji.
Przypomnijmy, że w Ostrowie Wielkopolskim miasto również chce wybudować instalację do termicznego przetwarzania odpadów. Odbyły się konsultacje społeczne, zorganizowano spotkania z ekspertami, wskazano potencjalną lokalizację przy ulicy Wrocławskiej na terenach przemysłowych. Obecnie sprawa znajduje się na etapie oczekiwania na decyzję środowiskową, która zadecyduje o dalszym losie inwestycji.